czwartek, 11 maja 2017

KALARIPAYAT - Sztuki Walki Wschodu

KALARIPAYAT - Pochodzenie i charakterystyka głównych systemów walki wręcz


Historia sztuk walki to droga indyjskiego Kalaripayat przez Indie do Japonii. Bodhidharma przyniósł Kalaripayat z Indii do Chin i tak powstała słynna sztuka walki z klasztoru Szaolin. Historia Ju-jutsu (Yawara), Karate, Judo i Aikido to sięganie do wspólnych starożytnych korzenie Sztuki Walki.

Pochodzenie i charakterystyka głównych systemów walki wręcz:

Artykuł zawiera opisy i wyjaśnienia dotyczące najpopularniejszych systemów walki wręcz. Dowiesz się w skrócie czym jest Kalaripayat, Ju-Jutsu, Karate, Judo, czy Aikido. 

Kalaripayat - Indyjski pierwowzór Wushu i Budo

Może słyszało się już te nazwy, ale czy na pewno wiemy, czego tak naprawdę dotyczą? Badania historyczne źródeł sztuk walki wskazują, że kolebką ich są Indie i Chiny. To stamtąd za sprawą wędrownych mnichów lub po prostu wędrowców umiejętności te przeniosły się w inne rejony. Niewątpliwie na rozwój danej sztuki walki wpływa praktyka, dlatego też nie dziwi fakt, że to właśnie w Japonii umiejętności te wzrastają do rangi sztuki, którą sami adepci wzbogacali o głębsze wartości. 

Posiadana wiedza i umiejętności z zakresu sztuk walki nie były tylko sposobem na przeżycie, lecz także perspektywą, z której obserwowano otaczającą rzeczywistość. Historycznie ważnym momentem było przyniesienie z Indii do Chin buddyzmu i sztuk walki przez buddyjskiego mnicha Bodhidharmę, co zaowocowało powstaniem słynnego klasztoru Szaolin kojarzonego z Kung-Fu, chociaż służył szerzeniu buddyzmu!  


KALARIPAYAT - Sztuka Walki 


Kalaripayat (Kalarpayat) ewoluował i praktycznie cały zestaw ćwiczeń, można znaleźć w odpowiednikach Kung-Fu, bo Kung-Fu Wu-Shu to właśnie Kalaripayat. Od Kalaripayat wywodzą się pośrednio wszystkie inne popularne obecnie sztuki walki takie jak choćby karate. To mnisi buddyjscy przynieśli a potem rozwinęli ten sposób walki z terenu Indii do Chin i dalej. Co ciekawe mistrzowie Kalaripayat są znani też jako lekarze. Specjalizują się w leczeniu różnych urazów i skaleczeń. Wykorzystują w swojej medycynie różnorodne sposoby masażu i okładów z wykorzystaniem różnych olejków. 

Kalaripayat (Kalaripayattu) jest starożytną indyjską sztuką walki. Na trening kalaripayat składają się ćwiczenia rozciągające i wzmacniające ciało, techniki walki wręcz oraz użycia broni białej. Kalari dodatkowo obejmuje wiedzę dotyczącą tradycyjnej medycyny indyjskiej - Ajurwedy. Regularny trening kalaripayat wzmacnia ciało, nadaje mu gibkość oraz szybkość, poprawia ogólny stan zdrowia, służy do samoobrony, ponadto poprawia koncentrację. 

W Kalaripayatt wyróżnia się dwa style: styl północny vadakkan oraz styl południowy thekkan. Charakterystycznym elementem stylu północnego jest szereg ćwiczeń rozciągających i wzmacniających ciało, które eliminują toksyny z organizmu i utrzymują ciało w zdrowiu oraz długowieczności. Styl ten w Europie oraz USA określa się często nazwą KALARI YOGA, czyli Jogą Walki. Styl południowy, z kolei koncentruje się na technikach samoobrony, chociaż styl północny znany jest z tego, że stał się podstawą dla bardzo skutecznej sztuki walki z Szaolin.

W Indiach o wiele głębiej zakorzeniona jest walka ze sobą i swoją cielesnością, zmagania indywidualne o zapanowanie nad tym, nad czym ostatecznie w jakiejś mierze najprędzej jesteśmy w stanie zapanować, czyli nad samym sobą. I w tym też pewnie świetle należy rozumieć również indyjskie sztuki walki. Bodhidharma to ten sam mnich który stworzył buddyzm chan, czy po japońsku zen i przyniósł do Chin elementy indyjskich sztuk walki i na ich podstawie powstało Kung-Fu Wu-Shu. 

Kalaripayattu, Kalari payattu, Kalarippayatt, malajalam: കളരിപയറ്റ് - starożytna południowo-indyjska sztuka walki wręcz ustanowiona przez mistrza Paraśurama, również z wykorzystaniem różnego rodzaju broni, po dziś dzień uprawiana w sposób nieskomercjalizowany przy świątyniach w stanie Kerala w Indiach. Nazwa pochodzi od słów w języku malajalam kalari "szkoła" oraz payattu "walka", "ćwiczenie". Kalari payattu jest ściśle związana z hinduizmem, i tradycyjną medycyną hinduską Ajurwedą, wykorzystuje również starodawne techniki masażu. 

Paraśurama - "Rama z Toporem" uważany jest w Indii za dawnego mistrza sztuk walki i założyciela ośrodków treningowych w Kerali i Tamil Nadu w Indii. Znane są popisy bojowe Arjuna (Ardżuna) na polu bitwy Kurukszetra, a przecież Ramajana wspomina Maha-Guru, wielkiego mistrza sztuk walki Dronacharya (Drona), który był nauczycielem Arjuna. Z powodu swojej biegłości w sztukach walki z bronią i walce wręcz, Arjuna miał przydomek bojowy "Syn Indry", gdyż Indra (Vajrapani) był bóstwem patronującym sztukom walki!

Thang-ta - w języku indyjskiego stanu manipuri thang - miecz, ta - oszczep, dzida - hinduska szkoła walki, rodzaj sparingu w Kalaripayat. Doskonali ona umiejętności walki zawodników posiadających różną broń: jeden z nich ma miecz a drugi oszczep. Znajduje ona swoje zastosowanie w walce, gdzie jeden z zawodników ma broń (oszczep, miecz) a drugi nie ma jej wcale (sarit-sarak). Wyróżnia się następujące rodzaje thang-ta:

- rytualne - wiążące się z praktykowaniem tantryzmu;
- artystyczne - występ taneczny z bronią;
- sportowe - polegające na współzawodnictwie.

Początki thang-ta wiążą się z podaniami mitologicznymi. Bóg mający postać smoka Lainingthou Pakhangba polecił królowi Mungyamba zabić demona Moydana z Khagi. Miał do tego wykorzystać miecz i oszczep. Natomiast jedno z indyjskich podań mówi, że bóg rozpoczął tworzenie świata od miecza i oszczepu. Inne, że bóg i król Nongda Lairel Pakhangba używał tych narzędzi w boju. Szkoła walki w jej współczesnej postaci powstała około XVII wieku, a jej rozwój przypada na czasy istnienia samodzielnego królestwa Manipurów. Za panowania Brytyjczyków zakazano uprawiania dawnych sztuk walki. Po 1947 roku, gdy Indie odzyskały niepodległość odrodziła sie także stara tradycja a w tym thang-ta jako część Kalaripayat, Sztuki Walki w Indii. 

Varmakalai – tamil: வர்மக்கலை, malajalam: marma vidhya – sztuka walki Kalaripayat pochodząca z południowo-wchodnich Indii, dokładniej: z regionów zamieszkanych przez Tamilów. Nazwa Varmakalai dosłownie znaczy "sztuka punktów witalnych" i stanowi najwyższy poziom w umiejętnościach Kalaripayat. Uczy się sztuki walki za pomocą gołych rąk i z bronią i tym samym gimnastyki bojowej, która wzmacnia ciało i poprawia zdrowie. Nauka tej sztuki nie ogranicza się do nauki techniki walki, lecz zmierza do kształtowania jednostki zdrowej i zrównoważonej. 

Vajra Mukti - Vajra Mushti (Wadźra Muśti) 


ParaśuRama - Wojownik
Wadźramukti to odmiana tradycyjnych indyjskich sztuk walki nauczanych w starożytności głównie przez kshatriyas - kastę rycerzy i wojowników czyi kszatrijów. Mukti lub Muśti oznacza tutaj "pięść", "zamkniętą dłoń", a Wadźra (Vajra) oznacza "piorun". Razem mamy "pięść pioruna" lub "piorunującą pięść". W buddyzmie i hinduizmie Wadźra jest symbolem religijnym o głębokim znaczeniu. System ćwiczeń Vajra Mukti odnosi się do Boga Indra - dawnego niebiańskiego króla wojowników i wedyjskiego patrona sztuki walki oraz rycerstwa. Vajra Mukti dla znawców świętych pism Wedy jest symbolem gromowej pięści Boga Indra, władcy Nieba i króla aniołów. 

Techniki Vajramukti (Vajramushti) są bardzo podobne do chińskich sztuk walki Kung Fu WU Shu, Karate, Ju-Jutsu czy Kempo. System używa zarówno uderzeń jak i kopnięć, chwytów, dźwigni, duszeń oraz rzutów. Wiele indyjskich mitów jest podobnych do tych, jakie znane są z japońskich sztuk walki typu Ju-Jutsu. Wielu wschodnich historyków twierdzi, że ten system sztuki walki przekazywany był przez mistrza Gautama Buddha za jego życia i nauczany szeroko pośród pierwszych uczniów Buddy. Istnieje wiele wskazań, że styl ten był używany szeroko wśród bardzo hermetycznej kasty indyjskiego rycerstwa - kshatriya, czyli wśród kszatrijów. 

Najbardziej oczywiste są dowody archeologiczne w postaci posągów wojowników odpowiednich indrowych pozach walki. Jest także wiele rycin i malowideł pokazujących buddyjskich mistrzów w kontekście Vajramukti. Greckie sztuki walki powstały na bazie indyjskich wpływów z odległej starożytności. Wielka wymiana wiedzy nastąpiła także w czasach Aleksandra Macedońskiego, kiedy to Grecy doświadczyli magicznej nieomal wyższości indyjskich sztuk walki. Buddyjscy mnisi ciągle udoskonalający sztukę walki byli wtedy sławni z praktycznych zastosowań Vajramukti i jej skuteczności. 

Wielu specjalistów z Indii uważa, że współczesna Kalaripayat z regionu Królestwa Cherat czyli stanu Kerala pochodzi od dużo starszego systemu Vajra Mukti. Kshatriya Vajramukti wspominani są w Ramajanie w opisie wojny, która miała miejsce 5114 lat przed erą chrześcijańską czyli ponad 7 tysięcy lat temu! Vajramukti jest wspominana jako umiejętność dobrze wyszkolonych wojowników, zarówno niebian jak i demonów, nie tylko ludzi biorących udział w wojnie. Vajramukti praktykowano w czasach pokoju jako regularny trening sztuki walki w postaci sekwencji ataków i obrony oraz kontrataków, które w sanskrycie nazywano "nata", co dosłownie znaczy taniec i odpowiada japońskiemu "kata". 

Vajramukti dzieli się tradycyjnie na trzy gałęzie znane jako: Simhanta (Simhananda), Kalaripayattu oraz Nata. Wojownicy Kalari trenowani są od wczesnego dzieciństwa, w specjalnych szkołach Kalari, pod okiem mistrza (Guru), zobowiązani do zachowania w tajemnicy treningu i wiedzy. Ćwiczą z różnego rodzaju kijami i pałkami, potem ostrą bronią białą i na końcu opanowują techniki walki wręcz, co jest esencją Vajramukti. Elita najlepszych wojowników tworzy sekretne bractwo znane jako Chaver Pada (Ćaver Pada), którego członkowie trenują w tajemnicy, często na odludziu i gotowi są walczyć aż do śmierci z całkowitym poświęceniem. 

Simhanta praktykowana była w Tybecie i jest jedną z najstarszych sztuk walki wywodzących się z Vajramukti. Simhanta czy Simhananda praktykowana jest w Tybecie, ale całe jej nazewnictwo, mantry i filozofia opisane są terminologią sanskrycką, a techniki wywodzą się z Kalaripayat oraz Vajramukti. Simhanada pochodzi od indyjskiego bóstwa Narasimha znanego jako Człowiek Lew. W jodze do stylu nawiązuje asana Lwa. Tybetańcy mnisi wojownicy noszą szaty identyczne jak buddyjscy mnisi, nawet jak nie są buddystami, a jedynie poświęcili się sztuce walki. W terminach buddyjskich Indra jako mistrz sztuki walki znany jest jako groźne bóstwo Vajrapani, które jest źródłem form i technik walki wręcz osadzonym terytorialnie w obszarze Potalaka w Tybecie.  

SZAOLIN


Pierwszy Klasztor Shaolin wybudowany został w roku 377 na Górze Shao Shih, Teng Fon Hshien w prowincji Huo Nan. Wybudowany on został z rozkazu cesarza Wei. Cesarz wybudował ten klasztor dla Buddysty zwanego Pao Jaco, aby można tam było odprawiać modły i nabożeństwa. W tym czasie mnisi nie przeprowadzali żadnych treningów sztuk wojennych. 

W roku 527, w czasie panowania dynastii Liang buddyjski książę, Da Mo, Hindus, lepiej znany jako Putti Tamo, Bodidharma (hind.), Bodai Daruma (jap.), przybył do klasztoru w celu głoszenia nauk religijnych. Wkrótce jednak przekonał się, że wielu mnichów było chorych i słabych. Aby znaleźć sposób wzmacniający ich, Da Mo pogrążył się w dziewięcioletniej medytacji. Kiedy zakończył ją, napisał dwie księgi - "Shi Sui Ching" i "Yi Gin Ching". 

W Indiach Bodhidharma czyli Da Mo był mistrzem Kalaripayat staroindyjskiej sztuki walki połączonej ściśle z medycyną ayurwedyjską. Nic dziwnego, że wiele założeń i technik shaolińskiego kung-fu bardzo przypomina Kalaripayat. I wychodzi na to, że kung-fu i wszystkie sztuki walki Wschodu, które rozwinęły się na jego bazie (w tym także karate) wywodzą się z Indii, a nie z Chin, jak niektórzy mniemają... 

Bodhidharma czyli Patriarcha Da Mo umarł w roku 539 e.ch. Shi Sui Ching było głównie religijnym traktatem wyjaśniającym metody kultywacji buddyjskiego ducha, podczas gdy Yi Gin Ching nauczała sposobów wzmacniania fizycznego ciała. Tak się jednak złożyło, że po kilku pokoleniach rzekomo zagubiono treść pierwszej z nich, a to prawdopodobnie, dlatego, że tylko niewielu ludzi praktykowało twarde metody i zasady w niej przedstawione. Druga księga, Yi Gin Ching, nauczana była w klasztorze Shaolin przez wszystkie pokolenia w celu zwiększenia fizycznej siły mięśniowej, a także tego, co jest określane mianem siły wewnętrznej porozmawiać o klasztorze shaolin. 

Treningi prowadzone były w klasztorze przez mnichów ściśle według metodyki tzw. "klucza shaolińskiego", zgodnie z którym trenują sami mnisi. Każdy trening, każda forma (tao lu) rozpoczynały i kończyły się tradycyjnym, religijnym ukłonem buddyjskim "Oa Mi Tuo Foe" (wym.: O Mi To Fo) tzn. "Niech miłosierny Budda chroni cię/was i ma w swej opiece", skierowanym do i odwzajemnionym przez mnicha-nauczyciela. Spotykany powszechnie w szkołach kung-fu gest ukłon zawierający w sobie połączoną dłoń i pięść spotkał się tu z całkowitą dezaprobatą. 

Wszystko od początku do końca musiało być i było ortodoksyjnym, tradycyjnym "Shaolinem". Zgodnie z oczekiwaniami, treningi byty bardzo wyczerpujące, a prezentowany przez mnichów poziom w Shaolin Kung-fu był po prostu zachwycający. Ich techniki dopracowane były w najdrobniejszych detalach, wykonywane z wręcz niesamowitą dynamiką i szybkością ruchów. Każdy, najdrobniejszy gest, skierowanie wzroku w danym kierunku miało swój logicznie uzasadniony sens. W trakcie nauki duży nacisk kładziono na praktyczną znajomość bojowego zastosowania nauczanych technik, prezentując wiele ukrytych zastosowań. Wiele z prezentowanych rozwiązań z pewnością można się nauczyć wyłącznie w Shaolin.  

JU-JUTSU 


Początki Ju Jutsu "łagodnej sztuki" (ju - elastyczny, łagodny jutsu - sztuka, technika) giną w odległych wiekach, a także pod jej dawniejszą nazwą YAWARA. Trudno ze względu na dominujący przekaz słowny wskazać jednoznacznie "ojca" i określić dokładnie miejsce oraz datę jej powstania. 

Niewątpliwie praformą były zapasy, które dopuszczały chwyty, rzuty i kopnięcia. Pierwszy zanotowany turniej z udziałem tych technik rozegrano w 230 roku p.e.ch. Zapaśników biorących w nim udział uważa się za mitycznych twórców tej właśnie sztuki, gdyż opierali się na technikach Yawara, sposobu walki uważanego za jedną z pierwszych form zbliżoną do późniejszego Ju Jutsu.

Pomocna w dalszym rozwoju i kształtowaniu tego systemu okazała się sama historia Japonii, nieustannie nękanej konfliktami wewnętrznymi i licznymi wojnami. Od posiadanych umiejętności zależał przebieg poszczególnych potyczek jak i indywidualne starcia. Od poziomu wyszkolenia zależała wartość bojowa żołnierza a przede wszystkim zachowanie życia i zdrowia. Sztuka ta formowała się, więc wraz z rozwojem stanu samurajskiego. 

Nauczanie Ju-Jutsu odbywało się w licznych klanowych szkołach pod kierunkiem doświadczonych nauczycieli. To powodowało, że wczesne formy rozwijały się jedynie wśród wyższych warstw społecznych będąc wiedzą zazdrośnie strzeżoną. Musiała być ona uważana za sprawność szczególnie cenną, skoro na przykład wnoszono ją jako posag, lub przekazywano w testamencie jako najwartościowszą część spadku. Niewątpliwie taką była w każdej walce, gdzie dochodziło do utraty broni lub walczono z uzbrojonym przeciwnikiem. Jak mawiano, były to techniki ostatniej szansy.

Początkowo dominowały w niej elementy wyłącznie zręcznościowe. Z czasem wzbogacono ją o wiedzę medyczną, uciski i uderzenia w miejsca wrażliwe na ciele człowieka a także dźwignie, rzuty i duszenia. Człowiekiem, którego historia wskazuje jako pioniera w wprowadzeniu wiedzy medycznej do owej sztuki był Akyama Shirobei Yoshitoki - japoński lekarz. 

Akayama uważany jest on za twórcę pierwszej zasady "ustępować albo naginać się, aby zwyciężyć" zasada ta stała się mottem Ju Jutsu. Wspomniany Akyama udał się w XVII wieku do Chin, gdzie studiował metody reanimacji i akupunktury, tam też ponoć podstępnie poznał tajniki walki z wykorzystaniem rąk i nóg, gdzie uderzenia były kierowane w miejsca wrażliwe na ciele człowieka.

Po powrocie poddał się w klasztorze Tenjin 100-dniowej medytacji i modlitwie, w wyniku, której powziął decyzję o powołaniu szkoły Yoshin Ryu Ju-Jutsu (Wierzbowo sercowa szkoła), z udokumentowanych jedna z najstarszych w tym systemie. Techniki tam nauczane opierały się na formach miękkich - zwroty, zejścia, uniki i formach twardych - uderzenia, dźwignie i duszenia.

Inna osoba, której koleje losu są bardzo podobne, to także lekarz, Yoshin Miura, który studiował również w Chinach. Możliwe, że chodzi o jedną i tę samą osobę, albo nauczyciela i ucznia.

Jest jednak bezsprzeczne, że to wysiłki "lekarzy" pozwoliły dotychczasową wiedzę wzbogacić, usystematyzować i połączyć z technikami już znanymi. Pozwoliło to stworzyć podwaliny sztuki nauczanej do dnia dzisiejszego. 

Ju-Jutsu kładzie nacisk na szybkość, zachowanie równowagi i dostosowanie do ruchów przeciwnika, pozwala to ograniczyć wykorzystanie siły do minimum, przez co doskonale nadaje się do samoobrony również dla kobiet i osób słabszych fizycznie. 

KARATE i OKINAWA 


Funkcjonuje przekonanie, że Karate "puste dłonie" (kara - pusty, te - ręka, dłoń) jest czysto japońską sztuką walki. Samo Karate tak, lecz jego źródła sięgają znacznie dalej. Na początku tej drogi są Chiny, w których intensywnie rozwija się Kung fu "boks chiński". 

Pomostem, którym przedostaje się on do Japonii jest archipelag wysp Ryukyu ciągnących się łagodnym łukiem od wysp Japońskich do Tajwanu. Wyspy te były miejscem niezliczonych transakcji handlowych pomiędzy Chinami, Japonią, Indiami, Indonezją, Malajami, Tajwanem i Filipinami.

Ze wszystkich wysp Ryukyu, Okinawa ma najdogodniej ukształtowaną dla celów handlowych linię brzegową, dlatego tam powstaje port Naha - średniowieczne centrum handlowo - żeglugowe południowej Azji. Społeczeństwo tam mieszkające ulega wpływom kultur napływowych, w ten oto sposób poznają podstawy boksu chińskiego. 

Prawdopodobnie na tej podstawie w oparciu o miejscowe doświadczenia na przełomie wieku XI i XII powstaje system walki zwany To-te. Oparty jest on na uderzeniach odpowiednio wzmocnionymi częściami ciała. Bardzo wszechstronny, ale jednocześnie nieuporządkowany. Techniki te ulegają przebudowie w XV wieku pod wpływem technik z Tajwanu i Korei. Wzbogacono je o akrobatyczne kopnięcia i uderzenia pięściami. 

W ten sposób powstaje system Okinawa-Te, "Pięści Okinawy". Sztuka ta już niebawem miała się sprawdzić za sprawą dokonanego w 1609 roku przez Japończyków, samurajów z klanu Shimazu, najazdu wysp. Zakaz posiadania wszelkiej broni wprowadzony przez najeźdźców prowokuje tubylców do jeszcze intensywniejszych studiów nad sztukami walki. 

W zupełnej tajemnicy, najczęściej nocą, mieszkańcy Ryukyu ćwiczą Okinawa- te. Sztuki dającej szanse przeżycia w starciu z uzbrojonym przeciwnikiem, gdzie narzędziami walki były odpowiednio przygotowane przez ciężki i długotrwały trening ręce, nogi a nawet głowa. Wyznawano zasadę "wszystko albo nic". Skupiano się na odpowiednim blokowaniu lub przyjęciu uderzenia a następnie błyskawicznym wykonaniu ostatecznego kontrataku, który miał powodować okaleczenie lub zabicie przeciwnika.

Z czasem tyrania najeźdźców słabła a i miejscowi asymilowali się z Japończykami. Kryzys końca XIX wieku spowodował, że śmiertelna sztuka, stała się symbolem minionej tradycji, praktykowana raczej dla zachowania zdrowia niż walki na śmierć i życie. Dawni mistrzowie tajemną sztukę zamienili na pracę na roli, lub emigrację w poszukiwaniu pracy i chleba do Chin i Japonii.

Wśród wielu instruktorów, którzy trafili na Wyspy Japońskie był Gichin Funakoshi. Pokazy, jakie tam przeprowadził w obecności cesarza w 1921 r. wzbudziły żywe zainteresowanie i były przepustką do rozpoczęcia szkolenia wśród Japończyków. To oni zastąpili w kaligrafii dotychczasowe Okinawa-te na Karatedo "droga pustych pięści" (do - droga). 

Sam Mistrz Funakoshi, mając prawie sześćdziesiąt lat, otworzył własną sale treningową (dojo), a swoje Karate nazwał Shotokan, czyli klub shoto. Dobudował też wykładnię filozoficzno-moralną tego systemu, co odzwierciedlają słowa mistrza "karate nie atakuje pierwsze" i przystosował ją do mentalności Japończyków i ich kultury. 

Pod względem technicznym Karate Funakoshi było bliskie twardym systemom To-de. Bazowało na technice obrona-kontratak oraz na ćwiczeniach formalnych (kata). Wolną walkę ewidentnie pomijał tłumacząc, że umiejętność atakowania była karatece zbędna. Podstawę treningu stanowiły kata i etykieta. Co z czasem doprowadziło do odejścia części jego uczniów szukających konfrontacji a nie tylko ruchu.  

JUDO


Powstanie Judo, "łagodna droga" związane jest z życiem jej twórcy Jigoro Kano. Będąc człowiekiem drobnym i chorowitym, w wieku siedemnastu lat, w celu wzmocnienia ciała, rozpoczął treningi Ju Jutsu szkoły Tenjin-shinyo-ryu. Przyswoił tam techniki uderzeń i walkę w pozycji leżącej (ne waza). Po śmierci swego nauczyciela, Masatomo Iso, trafił na zajęcia do Tsunetoshi Jikubo, który nauczał podstaw Kito-ryu należącego do Ju-Jutsu koncentrującej się na technikach rzutów i obaleń (nage waza).

Jako człowiek zamiłowany w tradycji a zarazem zajadły modernista chciał połączyć wymagania nowych czasów z doświadczeniami historii. Równocześnie z uczęszczaniem na zajęcia prowadził więc własne studia nad dawnymi systemami i sztukami walki. Celem było stworzenie systemu Ju Jitsu pełnego "świeżości", który będzie ograniczał do minimum stare brutalne techniki, zachowując jednocześnie swą skuteczność. 

Zaowocowało to stworzeniem w 1882 roku własnego systemu, który można określić jako metodę wychowawczą, sposób samoobrony i nowoczesny sport. Początkowo szkolę swoją nazwał Kano-ryu (Szkoła Kano), gdzie nauczał małą grupkę swych studentów, w międzyczasie zdając na czarny pas (shodan) w Kito-ryu . Aby nie zniechęcać potencjalnych uczniów mających niezbyt dobre zdanie o Ju Jitsu wprowadził termin Judo, zapożyczony od szkoły Jikishin-ryu (także jednej ze szkół Ju Jitsu). 

Momentem przełomowym dla dalszego rozwoju nowej szkoły okazały się zawody zorganizowane w 1886 r. przez japońską policję tzw. "Turniej Prawdy". Zaproszenie otrzymał także Kano i jego uczniowie. Rozegrano tam piętnaście walk, w których trzynaście razy triumfowali zawodnicy Judo. Otworzyło to nowe możliwości i było podstawą do stworzenia sal treningowych Kodokan (miejsca, gdzie uczy się drogi).

Ostateczny kształt szkole został nadany w 1922 roku. Do tego czasu wciąż weryfikowano techniki tak, by były jak najprostsze, bezpieczne i skuteczne. Mottem Judo jest stwierdzenie profesora Jigoro Kano "przeciwnikowi daj drogę". Treningi mają gwarantować rozwój fizyczny, biegłość w zawodach i rozwój umysłu. 

Ćwiczenia dzieli się na trzy grupy, techniki wykonywane na stojąco, w pozycji leżącej oraz ataki na miejsca wrażliwe (atemi waza). Około siedemdziesiąt procent treningu stanowi wolna walka (randori), umowna forma rywalizacji z danym partnerem. 

AIKIDO


System ten mimo, że został ujawniony publicznie i rozpowszechniony zaledwie w 1942 roku, swymi korzeniami sięga znacznie głębiej. Podstawy zostały stworzone w IX wieku na dworze cesarskim przez księcia Teijun, który nauczał Aiki Jutsu (ai - zharmonizowanie, skoncentrowanie, ki - umysł, duch) technik harmonizacji energii. Sam przekaz był bardzo uduchowiony a do zajęć dopuszczona była tylko elita.

Duży wkład do systemu wniósł w XI wieku jeden z kolejnych nauczycieli, Minamoto Yoshimitsu. Prowadzone przez niego sekcje na ciałach skazańców lub poległych żołnierzy, dały podstawy wiedzy anatomicznej, co w znaczny sposób poprawiło i tak wysokie umiejętności bojowe. Szkoła ta przyjęła nazwę Daito Ryu Aiki Jutsu, od jednej z posiadłości Minamoto. Kolejni nauczyciele wzbogacali sztukę o swoje doświadczenia i przemyślenia. 

Następnym znacznym nazwiskiem w umacnianiu tej drogi jest zajmujący się sztuką miecza (Ken Jutsu) niepokonany Sokaku Takeda, zaciekły tradycjonalista rozwijający własną szkołę - Takeda Ryu, w obrębie, której funkcjonują techniki Daito Ryu, czyli formy wywodzące się od Aiki Jutsu. 

Przez okres trzech miesięcy jednym z przygodnych uczniów Takedy jest gorliwy Morihei Ueshida, człowiek mały ciałem, lecz wielki duchem a jednocześnie niestrudzony praktyk Kito Ryu, Judo i także Ken Jutsu. Głębokie przemyślenia tego ostatniego dają podstawy nowemu systemowi, łączącemu filozofię walki z zasadami etycznymi tak narodziło się Aikido "droga harmonii". 

Fundamentem szkoły są głębokie przeżycia psychiczne i duchowe Ueshiby (czteroletni kontakt z mnichem kultu Shinto, Wanisaburo Deguchi) a także jego niechęć do walki i wojny. Ueshiba parokrotnie oddalał się w zacisze świątyni, by nadać ostateczny kształt swojej szkole. Mistrz wskazuje, że naturalną potrzebą człowieka jest dążenie do harmonii wyrażającej się w stosunkach społecznych i przestrzeganiu praw natury, co jest podstawą świata pełnego dobroci. 

Wojna natomiast to głęboki stan dysharmonii i agresywne jej przeciwstawianie wcale nie przynosi oczekiwanych skutków. Działanie powinno być, więc nastawione na neutralizację, której celem jest wskazanie właściwej drogi błądzącemu, osobie agresywnej, a nie zwycięstwo i udowodnienie wyższości. Posłannictwem Aikido jest więc hasło "wojny wojnie".

Podstawą technik jest umiejętność dopasowania do przeciwnika i kontrola jego środka ciężkości, co pozwala łatwo manewrować i nadać odpowiedni kierunek akcji. Dlatego sztuka ta uchodzi za jedną z trudniejszych do opanowania, ale i za jedną z bardziej efektownych.  

HAPKIDO (Hap Ki Do)  - Koreańskie Ai Ki Do 


Hapkido to wschodnia sztuka walki pochodząca z Korei. Za jej twórcę uważa się mistrza Yong Shul Choi, który przez 30 lat mieszkając w Japonii był uczniem Sokaku Takeda. Nazwa "hapkido" znaczy po koreańsku "droga (sztuka) harmonijnej siły" albo "droga siły i harmonii". Słowo hap po koreańsku dosłownie oznacza harmonię lub koordynację, ki – istotę siły lub energii, a do (pojęcie często używane w sztukach walki) – drogę lub sztukę. Nazwę "hapkido" zapisuje się tymi samymi chińskimi znakami, co "aikido", a słowo ai odczytywane jest po koreańsku jako "hap". 

Japońska okupacja Korei trwała od roku 1910 do końca drugiej wojny światowej. Przenosiny do Japonii były wówczas rzeczą zwyczajną dla wielu koreańskich rodzin i majątków. Japoński okupant zabraniał uprawiania koreańskich sztuk walki w Korei. Wielu późniejszych mistrzów koreańskich sztuk walki pobierało nauki w Japonii lub u Japończyków. Historia początków hapkido, głosi, że mistrz Yong Shul Choi - twórca sztuki walki Hapkido - w wieku 9 lat rozpoczął naukę u Sokaku Takeda Sensei. 

Mistrz Sokaku Takeda uczył się szermierki na miecze od swojego ojca i dziadka w rodzinnej szkole. Nauczał również sztuki walki bez broni znanej jako Daito-ryu Aiki Jujutsu, która kładła nacisk na użycie dźwigni, uderzeń i ataków na punkty witalne. Sokaku Takeda nauczał również Morihei Ueshibę - przyszłego mistrza aikido. Yong Shul Choi pozostał w Japonii przez 35 lat ćwicząc pod kierunkiem Sokaku Takeda Sensei aż do śmierci mistrza Daito-ryu w 1943. W Japonii Choi nosił obowiązkowe wówczas japońskie imię Tatsujutsu (Asao) Yoshida. 

Niektórzy zwolennicy Morihei Ueshiba i Sokaku Takeda nie potwierdzają, że Choi należał do uczniów klanu Takeda. Yong Shul Choi był jednak przez 30 lat asystentem i służącym mistrza Sokaku Takeda, mieszkał z nim i z jego rodziną jako domownik. Wszyscy członkowie klanu rodzinnego włącznie ze służbą musieli mieć przynajmniej poziom czarnego pasa w Jujutsu. Imienia Choi brak w rejestrach płatnych kursantów szkoły Takeda-san. Zarówno hapkido, jak i aikido wykazują duże podobieństwo do Daito-ryu Aiki Jujitsu, są niejako kontynuacją tej starej linii przekazu Daito-Aiki-Jujutsu czyli Yawara-Jutsu. 

W roku 1937 Mistrz Choi, jeszcze za życia Sokaku Takeda opracował system walki oparty na dźwigniach, skodyfikował sobie to, co się zdołał nauczyć. Początkowo hapkido nosiło nazwę Dae Dong Yu Yusul, co znaczyło "Jujutsu Wielkiej Azji" i było aluzją do imperialistycznej japońskiej propagandy. Pod koniec drugiej wojny światowej, po śmierci Sokaku Takeda, Choi jako mistrz powrócił do Korei, a następnie otworzył małą szkołę walki w Taegu, trzecim co do wielkości mieście w tym kraju. Zapoczątkował nieformalny trening z niewielką grupą uczniów,c o dało faktyczny początek hapkido. Mistrza Yong Shul Choi uważa się za twórcę współczesnego hapkido. 

Po klęsce Japonii w drugiej wojnie światowej nazwa stała się nieodpowiednia i w roku 1958 uczniowie Choi nadali sztuce walki nazwę hapkido. Za autora nazwy uważa się Ji-Han Jae lub - według innych źródeł - Kang Moon Jina, na którym zrobiła wrażenie książka twórcy aikido Morihei Ueshiba. Zaraz po zakończeniu wojny koreańskiej mistrz Bong Soo Han spotkał mistrza Yong Shul Choi i rozpoczął z nim trening. W latach sześćdziesiątych XX wieku dodano do hapkido uderzenia ręką i nogą, a podczas wojny w Wietnamie nauczano tej sztuki walki żołnierzy Stanów Zjednoczonych i Wietnamu Południowego. 

Ji-Han Jae rozpoczął naukę hapkido pod kierunkiem mistrza Choi i w końcu otworzył swoją własną szkołę. Obecnie Ji nazywa swój system Sin Moo Hapkido. Hapkido wprowadzono w Stanach Zjednoczonych w latach 60-tych dwudziestego wieku, gdzie zyskało dużą popularność. Największą sławę zyskało w roku 1972 dzięki amerykańskiemu filmowi "Billy Jack", w którym Tom Laughlin kreował rolę tytułowego bohatera - pracownika społecznego walczącego z przestępcami m.in. za pomocą hapkido. W Republice Korei hapkido od początku XX wieku zaczyna stanowić konkurencję dla taekwondo. Powstaje coraz więcej dojang (sal treningowych), a najliczniejszą grupę stanowią studenci wyższych uczelni. 

Ludzi do hapkido przyciąga duża różnorodność technik oraz interesujący trening, kładący nacisk głównie na skuteczność w samoobronie. Każdy Koreańczyk odbywający służbę wojskową ćwiczy taekwondo, lecz w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wieku hapkido było zarezerwowane dla żołnierzy elitarnych jednostek bojowych, co pokazuje jak praktycznym i skuteczny jest prawidłowo prowadzony trening hapkido czy także aikido. 

Hapkido, a taekwondo i aikido 


Po zakończeniu nauki u Sokaku Takeda mistrzowie Ueshiba i Choi wybrali podobne drogi rozwoju. Choi połączył elementy Daito-Ryu z koreańskimi metodami walki. Ueshiba włączył do sztuki pewne zasady kendo, judo oraz filozofię buddyjską i shinto. Obie sztuki różnią się trochę strategią i taktyką walki. Aikidoka skupia się głównie na obronie, adept hapkidoka kontynuuje kontratak aż do całkowitego pokonania przeciwnika.

Podstawowe techniki uderzeń w hapkido i taekwondo jako sztukach walki pochodzą z karate i taekkyon. Również wiele założeń filozoficznych w obu sztukach walki pokrywa się. Jednakże hapkido jest bardziej miękkie i wyrafinowane od taekwondo, gdyż techniki chwytów oraz uników wymagają większej precyzji i zręczności. Hapkido posiada więcej technik okrężnych. Trening hapkido kładzie duży nacisk na skuteczność w samoobronie, dlatego nie praktykuje się form, a wyłącznie ćwiczenia z partnerem jak w realnym aikido czy jujutsu. Zawodnicy taekwondo w Korei często praktykują hapkido jako uzupełnienie swoich umiejętności. 

Część uderzeń i kopnięć ćwiczy się w hapkido bez partnera, podobnie jak w układach formalnych kata w karate albo hyong w taekwondo. Dawniejsze szkoły hapkido nie prowadziły nauki w postaci form, nowsze to czynią. Choć techniki hapkido mogą się przydać na zawodach, nie praktykuje się tego systemu jako sport. Obecnie część szkół praktykuje sparingi, inne nie, podobnie jak w aikido. Pierwsza część treningu rozpoczyna się serią ćwiczeń mających na celu rozwój siły i elastyczności. Następnie w grupie ćwiczy się podstawowe kopnięcia, uderzenia ręką, pady i przewroty. Potem adepci ćwiczą w parach z partnerami o równym poziomie nad swoimi indywidualnymi technikami. Instruktorzy hapkido nadzorują każdego z ćwiczących indywidualnie. Ćwiczący poznają co najmniej jedną nową technikę na każdych zajęciach. Zajęcia kończą się albo ćwiczeniem w grupach, albo sparingami w lekkim kontakcie. 

Hapkido podobnie jak aikido wykorzystuje energię wewnętrzną człowieka. Dużą rolę odgrywa tu punkt danjon - odpowiednik tanden z japońskich sztuk walki lub dantian (tantien) z chińskich. Hapkido korzysta z koncepcji używania minimalnej siły w celu pokonania przeciwnika fizycznie silniejszego. Aby skutecznie stosować techniki, nie jest wymagana duża siła. Kładzie się duży nacisk na okrężne ruchy, wykorzystując energię przeciwnika przy możliwie oszczędnym użyciu własnej siły. Hapkido nadaje się więc zarówno dla mężczyzn, jak i dla kobiet. 

LITERATURA 


Kirby, G. "JUJITSU. Podstawowe techniki łagodnej sztuki" Budo-Sport, Warszawa 1995
Kobayashi, K. Sharp, H. E. "Sportowe Judo" Budo-Sport Warszawa 1998.
Kondratowicz K. "JIU-JITSU Sztuka walki obronnej" Warszawa 1991 
Lewis P. "Sztuki walki wschodu" Poznań 1998
Miłkowski, J., Makuch, S., Miłkowska, E. "AIKIDO, sztuka walki dla dżentelmenów" Sport i Turystyka, Warszawa 1989
Miłkowski, J. "Sztuki i sporty walki dalekiego wschodu" Sport i Turystyka, Warszawa 1987
Omiya S. "Legendarne korzenie Aikido" Aiki Jujutsu, Bydgoszcz 1999 

1 komentarz:

  1. Bardzo dziękuję za ten wpis! Jest niesamowicie interesujący

    OdpowiedzUsuń