poniedziałek, 5 listopada 2018

Yoga - Istotne Pojęcia i Prawidła Wymowy

Joga i Tantra - Istotne Pojęcia i Prawidła Wymowy w Sanskrycie 


Słownictwo wielu indyjskich języków, jak tamilski, telugu, hindi, kaszmiri, guarati, marathi, bengalski, oryjski, malayalamski, kannadyjski, assamski czy maithili zawiera bardzo wiele słów pochodzących z prastarego języka Niebian jakim jest Sanskŗt, współcześnie zapisywanego pismem Devanagari. Słowa mają jednak często zmienioną końcówkę, a jedynie ten sam rdzeń, a szczególnie częstym jest pomijanie występującego w sanskrycie przydechowego 
[H] (:), które dopełnia pojęcia i daje im właściwą, niebiańsko-duchową wibrację odpowiednią dla studiowania przedmiotów ezoterycznych takich jak wiedza wedyjska, joga, tantra czy ajurweda! Osoby poszukujące dobroczynnych, pełnych znaczeń i wibracji powinny zwrócić na to uwagę, gdyż często w popularnych opracowaniach na tematy orientalne używa się tych uproszczeń i wariantów z potocznej mowy, z ludowych języków INDII, z pominięciem ważnych, istotnych niuansów takich jak Visarga, końcowe, przydechowe czy nieomal nieme [H] dające gardłową wymowę tego prawie niemego, gardłowego poszumu oznaczonego w pisowni oryginalnej dwukropkiem (:), a w których słowach zakończonych na samogłoski z Visargą daje specyficzne szumiące A[H], U[H], O[H], I[H], E[H], AI[H], etc. Oto lista podstawowych pojęć w jakich pozbawienie końcowej visargi deformuje tak numerologiczną wibrację, jak i trochę przekręca całe znaczenie w stosunku do tego, co język Niebian faktycznie zawiera. 

Powyższy rysunek pokazuje listę zamienników, których użyliśmy w tekście
ze względu na częsty brak lub niewyświetlanie się niektórych znaków w zestawie fontów

Przykładowo zapis często używanego słowa „GURU” powinien tak w rodzaju męskim jak i żeńskim brzmieć „Guru[h]”, a jedynie w rodzaju nijakim „Guru”, co oznacza, że faktycznie tak mężczyzna jak i kobieta pełnią rolę „Śrī Guru[h]”, a zapisywanie „Guru” jest generalnie potoczną degeneracją boskiego wzorca danego dla tego wysublimowanego pojęcia oznaczającego wcieloną w życie ludzkie na Ziemi Nadprzyrodzoną Istotę sprawującą duchowe kierownictwo nad społecznością, narodem czy ludzkością. Sam duchowy trening określany mianem „Yoga” powinien brzmieć jako „Yoga[h]” podobnie „Laya[h]”, zamiast potocznego dla hindi i innych ludowych języków „Laya”. Nawet częściej używane pojęcie „Prawości”, popularna „Dharma” to jednak w języku niebiańskich, boskich aniołów „Dharma[h]”, a zadziwiającym jest fakt, że degeneracyjne pozbawienie słowa końcówki ma miejsce akurat w przypadku bardzo wielu duchowo-mistycznych, istotnych dla rozwoju człowieka pojęć. Mistycy wiedzą, że każda głoska symbolizuje jakąś fazę czy aspekt rozwoju, jakąś cechę do rozwinięcia, stąd degeneracja pojęcia to pozbawienie możliwości rozwoju czy osiągnięcia czegoś istotnego, a za degeneracją pojęć idzie wypaczenie ideii i całych systemów treningowych, takich jak „Hathayoga[h]” w coś co nie prowadzi do swego ostatecznego celu symbolizowanego właśnie przez końcową głoskę Visargah. Zapis i badanie pojęcia w języku sanskrytu muszą być dokładne, a szczególnie ci co z nabożnością podchodzą do mantrycznych słów powinni o te formalne, dokładne zapisy transkrypcyjne bardzo dbać i sprawdzać brzmienie oryginalnych pojęć w ich pierwotnym, podstawowym zapisie, odpowiednim dla badania wibracji. A każdy widzi, że „Yoga[h]” to trochę coś innegi niźli „Yoga”, a już szczególnie znawca sanskryckiej, orientalnej ezoteryki i numerologii. 

Słowa sanskryckie takie jak „Āśrama[h]”, „Ādhara[h]”, „Ānanda[h]” mają nie tylko wyraźnie długie Ā na początku, ale i wibrację Visargah, przydechowe [H] na końcu, stąd ich zniekształcenie do postaci Ashram, Aszram, Adhara czy Ananda jest podobnym zjawiskiem jak korupcja i wypaczenie polityczne w stosunku do praworządnych założeń. Długie Ā w sposób naturalny wymaga akcentowania w wymowie, a specyficzna głoska [H] na końcu daje wibracyjno-mantryczny, duchowy urok każdemu słowu czy pojęciu jakie jest istotne w praktykowaniu, a nawet w filozofii. Miejsce znane jako aszram to aż cztery poważne zmiany o obrazie wypaczeń w stosunku do tego, co ustanowili starożytni mędrcy jogi i tantry, a co było (nieczytelne) w rodzaju duchowej przystani o charakterze, nastroju i właściwościach „Āśrama[h]”. zmiana niektórych błędnych przyzwyczajeń jest konieczna, aby nie ulec wypaczeniom, które generują skorumpowane przez demoniczne siły - niebiańskie, kluczowe pojęcia-idee. Praktykujący „Yoga[h]” powinni osiągać, realizować ideał „Ānanda[h]”, a nie coś co nawet w rdzeniu nie jest doń podobne, bo „Ananda” zawiera nawet błąd w pierwszej literze uniemożliwiając zrobienie prawidłowego początku, co powoduje błędne podejście od niebiańskiej ideii, złe jego zrozumienie u wszystkich, co przyswajają owo wypaczenie. Przenoszenie pojęć do innych języków musi je dokładnie oddawać, gdyż język niebiański działa na zasadzie rezonansu akustycznego, kamertonu, tak, że wibracje typu „Ananda”, „Yoga” czy „Dharma” poruszą zupełnie lub częściowo coś innego niźli wibracje wzniosłych ideałów takich jak „Ānanda[h]”, „Yoga[h]” (długie O jest wymawiane) czy „Dharma[h]”. Ważne słowa tak często używane jak „Nada”, „Dżapa” (Japa), „Dżaya” (Jaya), to jednak w swej istocie „Nāda[h]”, „Japa[h]” (Dźapah) czy „Jaya[h]” (Dźajah), co pokazuje na stopień degeneracji i wynikające stąd niezrozumienie, a potem i nieporozumienia między grupami, które z powodu używania zafałszowanych pojęć wskazują jedynie różniące się od siebie, pomylone i pomieszane cele, czasem nawet sprzeczne z oryginałem, a do tego upadkowe i wykolejające. 

Ideały  takie jak „Tyāga[h]” zmienione do postaci „Tyaga” wyprowadzają w dziedzinie tego rodzaju treningi na manowce, tak, że jest aranżowany w niewłaściwy sposób, a nawet źle zrozumiany od początku praktyki. Nawet popularnie wspomniana „Moksha” czy „Moksza”, to jednak „Moksha[h]”, gdzie „SH” oznacza dla języka polskiego dokładnie dźwięk „SZ”, w tym wypadku. Z całego „Wyzwolenia Ducha”, „Wolności Ducha” nic nie wyjdzie z powodu porzucenia tego, co na cel wskazuje, a co zapisane jest w końcowej głosce [H], a wielu chcąc się rowijać głównie przez kontemplacje i medytację używa tych błędnych pojęć dryfując na manowce „Wyzwolenia”, bo medytują na „Mokszę”, za pomocą słowa „Moksha” zamiast prawidłowo „Moksha[h]” z Visargą, jak to powinno prawidłowo być.