sobota, 21 marca 2020

Magia Dobrobytu a Przyczyny Niepowodzeń

Przyczyny Niepowodzeń u Praktykujących Magię Dobrobytu

Ludzkie marzenia o dostatnim życiu, dobrym posperowaniu, obfitości, pomyślności, o dobrym zdrowiu i szczęściu od tysięcy lat prowadzą w kierunku mistyczno-magicznych ścieżek duchowej praktyki, a na wschodzie ku tantrycznym, szamańsko-magicznym rytuałom na szczęście, wzrost dobrostanu, powodzenie i dobre plony lub wysokie zarobki. 

(1) Wielu ludzi twierdzi, że robiło praktyki na wzrost dobrobytu, ale nie zawsze są zadowoleni w pełni z ostatecznego rezultatu, czego powodem jest zwykle nieuwaga lub ignorancja w wypełnianiu rytuałów. Tantra gwarantuje skuteczność każdego wypełnionego rytuału, a często jest to określony czas, ilość i warunki pełnienia praktyk. Sporo jest czynników osłabiających lub uniemożliwiających spełnienie, osiągnięcie rezultatów praktyki, a starożytni mistrzowie magii duchowej błogosławili bardzo konkretne co do formy, czasu i miejsca rytuały! Generalnie nie należy ignorować przepisanych zaleceń, bo jeśli rytuał ma trwać przez sześć tygodni, a praktyka mantry dobrobytu ma być powtarzana przed wschodem Słońca, to jeden dzień, w którym człowiek zaśpi, psuje cały efekt końcowy. Praktyka jest jak podlewanie rośliny na pustyni, gdzie nawet parę godzin spóźnienia powoduje jej wyschnięcie i spalenie, a wiele rytuałów z powodu błędu trzeba następnego dnia po prostu rozpocząć od nowa, gdyż przez błąd praca jest rozproszona. Mantr generalnie nie należy intensywnie recytować w stanie mocnego zdenerwowania, irytacji czy złości, zatem robienie praktyki „na dobrobyt” akurat przy okazji kłótni z drugą połową związku, jeszcze kłótni o pieniądze, może przynieść wręcz odwrotne rezultaty, bo do praktyk duchowych zasiadamy zawsze w spokoju ducha, wyciszeni wewnętrznie, bez negatywnego nastawienia.  


(2) Tantra jako rozbudowana boska biała magia (magia białego promienia światła), posiada wiele niuansów i czasem samo robienie mantry pomyślności, takiej jak Śrîm (Śreeng), nie jest wystarczające, jeśli się przykładowo neguje istnienie bóstw foremnych, z których wibracja wypływa, a jest to dźwięk przypisany różnym formom pomyślnej Bogini, jak Lakszmi, RudraKali czy Śri Lalitadewi. Negowanie istnienia foremnych bogiń jest też negowaniem dźwięku, który z nich wypływa, czyli rodzajem awersji do praktyki, a do podstawowych zasad osiągu duchowego należy pełna i gruntowna akceptacja wypełnianej praktyki. Demoniczni i pomyleni w swych poglądach ludzie rakszasowi muszą najpierw mocno zaprzyjaźnić się z praktyką, polubić z jej wewnętrzną rzeczywistością, dogłębnie zaakceptować oferowaną metodę pracy. Magiczne rytuały są nadzwyczaj skuteczne wtedy, kiedy osoba wykonująca taki rytuał dobrobytu jest zżyta z praktyką, lubi ją i akceptuje całkowicie, a nawet czerpie rozkosz z jej wykonywania. Ludzie, którzy odmawiają mantram, a nudzą się w trakcie, przysypiają lub denerwują, że tak długo trwa, nie mają, co liczyć na zbytnie osiągi i rezultaty z powodu swej demonicznie negatywnej postawy wobec ćwiczenia duchowego. Ludzie w Europie często mają demonicznie wynaturzony stosunek do praktyki, dziecinnie roszczeniowy, zaborczy, nerwowy i powinni najpierw praktykować dużo relaksu i wewnętrznego uspokojenia swoich rozlicznych Vŗttis – negatywnych fal emocji i myśli. Złe, negatywne stany wnętrza często neutralizują lub odsuwają w czasie upragnione rezultaty tantrycznych praktyk i trzeba się przyłożyć do transformowania swych negatywności w duchowe Światło Boże celem oczyszczenia umysłu i serca. Zasady te są uniwersalne, praktykowane tak w indyjskiej, jak i tybetańskiej Tantrze, a nawet w magicznych systemach, takich jak Huna czy Reiki, Voo-Doon i wielu innych! Przed poważną sesją Jogi także zaleca się kilkanaście minut relaksacji celem rozproszenia i usunięcia szkodliwych negatywnych stanów emocji i rozdrażnień!