Przyczyny Niepowodzeń u Praktykujących Magię Dobrobytu
Ludzkie marzenia o dostatnim życiu, dobrym posperowaniu, obfitości, pomyślności, o dobrym zdrowiu i szczęściu od tysięcy lat prowadzą w kierunku mistyczno-magicznych ścieżek duchowej praktyki, a na wschodzie ku tantrycznym, szamańsko-magicznym rytuałom na szczęście, wzrost dobrostanu, powodzenie i dobre plony lub wysokie zarobki.
(1) Wielu ludzi twierdzi, że robiło praktyki na wzrost dobrobytu, ale nie zawsze są zadowoleni w pełni z ostatecznego rezultatu, czego powodem jest zwykle nieuwaga lub ignorancja w wypełnianiu rytuałów. Tantra gwarantuje skuteczność każdego wypełnionego rytuału, a często jest to określony czas, ilość i warunki pełnienia praktyk. Sporo jest czynników osłabiających lub uniemożliwiających spełnienie, osiągnięcie rezultatów praktyki, a starożytni mistrzowie magii duchowej błogosławili bardzo konkretne co do formy, czasu i miejsca rytuały! Generalnie nie należy ignorować przepisanych zaleceń, bo jeśli rytuał ma trwać przez sześć tygodni, a praktyka mantry dobrobytu ma być powtarzana przed wschodem Słońca, to jeden dzień, w którym człowiek zaśpi, psuje cały efekt końcowy. Praktyka jest jak podlewanie rośliny na pustyni, gdzie nawet parę godzin spóźnienia powoduje jej wyschnięcie i spalenie, a wiele rytuałów z powodu błędu trzeba następnego dnia po prostu rozpocząć od nowa, gdyż przez błąd praca jest rozproszona. Mantr generalnie nie należy intensywnie recytować w stanie mocnego zdenerwowania, irytacji czy złości, zatem robienie praktyki „na dobrobyt” akurat przy okazji kłótni z drugą połową związku, jeszcze kłótni o pieniądze, może przynieść wręcz odwrotne rezultaty, bo do praktyk duchowych zasiadamy zawsze w spokoju ducha, wyciszeni wewnętrznie, bez negatywnego nastawienia.
(5) Powtarzanie mantramu i towarzyszących czynności rytualnych musi być wypełniane z oddaniem, zaangażowaniem, ufnie i szczerze. Rzekome „sprawdzanie rytuału”, nieufne próbowanie, czy działa, może być nie tylko bezowocne, ale i trochę nieprzyjemne dla takiej pomylonej osoby, gdyż nieufność jest sama w sobie energią Vŗtti, emocją demoniczną, ciemną, mroczną i szkodliwą. Zasadą podstawową wykonywania praktyk, mantr i rytuałów jest ufność, akceptacja, wiara w podjęte metody, a ściślej pełna wiara i szczerość w wypełnianiu instrukcji praktyki duchowej. Święci Mistrzowie, Ryszi, przekazują metody sprawdzone, dobrze przetestowane przez wieki i wymagające szczerego i skrupulatnego wykonywania, stąd osoby programowo nieszczere, chwiejne, podejrzliwe, krytykanckie zamiast owocu praktyki mogą doznawać kryzysu oczyszczającego, pomieszania albo lekkiego rozstroju swej diabolicznej, złej natury. Praktyki oczyszczają umysł i serce ze wszelkich demonicznych naleciałości i człowiek musi rytuały tyle razy powtarzać, żeby się nauczyć ich wykonywania w rzeczywiście prawidłowy sposób. Żeby być dobrym kierowcą, nie wystarczy przeczytać podręcznik obsługi samochodu, potrzeba jeszcze sporo treningu, żywego treningu siedząc za kierownicą i prowadząc pojazd! Tak samo w ogólności jest z przyswojeniem efektywności mantramów i towarzyszących im czynności rytualnych czy innych wymogów.
(6) Przyczyny niepowodzeń mogą też leżeć w niewłaściwym podejściu do życia, w roszczeniowych postawach, w chorobie zawiści, że inni coś mają, to dlaczego „ja nie mam”! Trzeba chory na takie dolegliwości umysł wyleczyć z tych negatywnych żądz, postaw i zaburzeń, co od razu po oczyszczeniu i wyzdrowieniu umysłu spowoduje zmianę sytuacji życiowej. Trzeba pamiętać, że każde bogactwo musi być użyteczne i funkcjonalne. A ci, którzy obiecali, że Guru wybudują Aśram, jak zdobędą bogactwo, powinni pamiętać, że swoje obietnice składają przed Bogiem, nawet jak to są tylko myśli i pragnienia w modlitwach czy recytacjach mantramów. I wobec Boga Brahmana czy Wszechducha trzeba się wywiązywać ze swych obietnic, bo inaczej kolejne próby użycia rytuałów dla powodzenia i dobrobytu skończą się fiaskiem a nawet zwiększeniem biedy, co będzie wtedy po prostu zwyczajnym skutkiem zwrotnym, złym karmanem niedotrzymania obietnic wobec Guru i linii przekazu! Ćandalah to stan permanentnego ubóstwa, biedy, nędzy i choroby spowodowany brakiem honoru i uczciwości wobec Boga i Świętych Guru.
(7) Nic nie przesadzimy, jeśli powiemy, że brak wyraźnych owoców w praktykach magii dobrobytu jest skutkiem ignorancji, niedociągnięć i niedopatrzeń w sposobach wykonywania mudry, mantry i jantry, które to elementy składają się na cały tantryczny rytuał. Brak jakiegoś elementu w układzie uniemożliwia dotarcie do celu, tak jak brak choćby jednego koła czy „tylko” kierownicy w samochodzie czyni cały pojazd bezużytecznym aż do czasu jego naprawienia. Jeśli coś nie działa w magicznych procesach tantry, należy dobrze rozważyć, jaki element został pominięty lub zepsuty w całym rytuale. A mleko to jest mleko prosto od krowy a nie jakiś odwirowany biały płyn z dodatkiem mnóstwa chemikaliów. Podobnie ryż, to musi być ryż a nie resztka z ziarna ryżu po jego wypolerowaniu na biało, co czyni go praktycznie nieużytecznym. Drobne acz istotne usterki w rytuale Praktyki Tantry (tantra-sadhana) mogą czynić cały diamentowy pojazd mało przydatnym lub nieefektywnym i nie trzeba narzekać na praktykę, ale na siebie, swoje błędy, zaniedbania i ignoranckie poglądy na temat instrukcji Sādhany. Ludzie Zachodu, europejczycy przejawiają wiele ignorancji w dziedzinie religijności, magii i mistyki, stąd muszą się uczyć bardzo gruntownie, od podstaw z naciskiem na szczegółowe przyswajanie zasad, połączone z kształtowaniem właściwej postawy do Boskości i Guru/h. Pozostaje życzyć ludziom, aby ich wysiłki odniosły skutek w praktykowaniu.
The Himalaya Master - Udanah 144/1983
Linki:
Dobrobyt - Długowieczność i Zdrowie:
https://himalaya-tirtha-sangha.blogspot.com/2020/06/dobrobyt-dlugowiecznosc-i-zdrowie.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz